Fotorelacja z mini wypadu nad jezioro :)

Witamy wieczorową porą :).
Dzień bardzo udany...wiem, że nie powinnam narzekać ale było tak gorąco, że aż za gorąco, dobrze ponad 30 stopni w cieniu :P. A więc jesteśmy umęczeni a Natek dzisiaj znów w dzień praktycznie nie spał- ma chłopak energii :P
Rano pojechaliśmy niedaleko nad jeziorko trochę pospacerować :). Ludzi tyle, że szok...wszyscy się opalali, kąpali...a woda była naprawdę cieplutka :). Natankowy tata tylko chwilę pomoczył nogi z Natkiem na rękach ale nie mogliśmy spacerować zbyt blisko jeziorka bo Natuś na widok wody szaleje, uwielbia się kąpać i chlapać już od urodzenia :). Nad jeziorkiem jest też bardzo fajny plac zabaw- trochę zdjęć z naszego mini wypadu pod wpisem :). Jeśli pogoda dopisze to może i w poniedziałek tam się wybierzemy tylko na cały dzień. Na placu zabaw poznaliśmy dzisiaj parę Polaków z córeczką - bardzo sympatyczni, wymieniliśmy się numerami i myślę, że na pewno się jeszcze z Nimi spotkamy :).

Po południu bylismy jeszcze u Natankowej kuzynki na 7 urodzinkach :). Natek tak się wyszalał, że byłam pewna, że szybko uśnie...jest taki zmęczony, że ledwo chodzi ale oczywiście biega i się przewraca :P Właśnie Natankowy tata próbuje go okiełznać :D
Jutro zapowiada się kolejny dzień pełen wrażeń :). Jedziemy na cały dzień też do Niemiec - ale do dużego Spieleland (Krainy Zabaw) :). Ale o tym zapewne jutro Wam napiszę, jak udał nam się dzień :).

Mam nadzieję, że i u Was sobota była równie udana i co najważniejsze spędzona z rodzinką :).

Życzymy miłego wieczoru :*