Tak jak powiedziałam tak też zrobiłam :). Obojgu Nam taki dzień był potrzebny...bez stresu, bez pakowania, bez robienia kilku rzeczy naraz :). To nic, że w domu nie ma jak przejść, że po pokojach są sterty różności...nadrobię, bo muszę i już :). Do weekendu jeszcze dwa dni a więc od jutra motorek i lecę :).
Muszę przyznac z uśmiechem, że to był fajny dzień...normalny dzień :). Od rana robiliśmy wszystko wspólnie a żeby nie tracić dnia Natanek postanowił już zacząć nasz dzień o godzinie 6 i oczywiście wyeliminować jakąkolwiek drzemkę w ciągu dnia:)
Dzisiaj również jest Dzień Pluszowego Misia dlatego też pod takim hasłem przebiegł nasz dzisiejszy dzień :)
Były przytulańce i buziaki z misiakiem :D
Były zabawy korkami :). Nati bardzo lubi się nimi bawić a już naprawdę długo ich nie używaliśmy do zabawy :)
Byliśmy się troszkę dotlenić mimo dalszego katarku i kaszelku :)
Oczywiście i misiowych butów nie mogło zabraknąć :)
Było czytanie misiowych książeczek :)
Oraz oglądanie bajeczek o misiach i słuchanie o nich piosenek :)
Nati ostatnio coraz bardziej muzykalny :) Bardzo lubi jedną piosenkę o misiach
"Jadą, jadą misie, tra la la la la,śmieją im się pysie, cha cha cha cha cha.." :D
Zabawy magnesami :)
I największą frajdą były faaaaaarbki :D Zresztą sami zobaczcie :D
A to nasze zdjęcie na konkurs też związane z dniem pluszowego misia :). Być może już je widzieliście :) Pochwalę się, że wygraliśmy cudowną czapeczkę...i teraz musimy intensywnie myśleć jaką :D
Super ;) wspaniałe spędziliście ten dzien ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały dzień :) Widzieliśmy, gratulacje świetne zdjęcie :) my to ostatnio nie mamy szczęścia w konkursach fotograficznych, chyba je odpuścimy! Natuś to prawdziwy misiaczek :)
OdpowiedzUsuń